poniedziałek, 23 lutego 2015

Zacznę od początku...

Nie wiedziałam, że z tworzeniem bloga związane jest podejmowanie MASY decyzji.
Kolor czcionki u dołu ekranu wbrew pozorom nie jest wcale drobnym szczegółem gdy tworzysz coś, co ma stać się przestrzenią do bardzo intymnych i szczerych myśli.
A myślę sporo, lubię pisać, mam bystre oko, fascynują mnie ludzie, ich historie, umysły. Życie moje i innych wciąż napędza mnie do coraz głębszego poszukiwania [dopisz czego, jeśli chcesz].
I mimo, że rozumiem to poszukuję dalej. I tak sobie myślę, więc jestem. Jestem więc piszę. To jest moje zboczenie, ale lubię je. Nawet bardzo.
Dobranoc.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz